piątek, 23 grudnia 2011

Wskaźniki analizy technicznej od podszewki

Wskaźniki analizy technicznej od podszewki


 "Pomysłowość inwestora, jeśli chodzi o wymyślanie i wyobrażanie sobie nowych znaków i omenów - które ktoś mógłby nazwać wskaźnikami - nie ma granic, czego konsekwencje mogą być złe, jeśli nie zastosuje się wystarczającej kontroli." Jay Tadion


      czerwony_znacznik.gif Czy na podstawie procentowej zmiany ceny jakiegoś instrumentu finansowego (akcji, kontraktów terminowych, obligacji) można spróbować ocenić dalszy trend tego instrumentu? Proponuję Czytelnikom chwilę refleksji - każdego dnia sprawdzamy, jak interesujący nas papier wartościowy zmienił swoją cenę w stosunku do ceny sprzed powiedzmy dwudziestu dni.
Żeby nie pływać za bardzo w abstrakcji spójrzmy na konkretny przykład - akcje spółki KGHM Polska Miedź i wartości zmiany procentowej z kolejnych dni lutego 2007 roku:

Data
Zmiana ceny akcji KGHM w stosunku do 20 dni wcześniej
2007-02-01
16.5
2007-02-02
9.93
2007-02-05
5.48
2007-02-06
9.45
2007-02-07
5.36
2007-02-08
-4.89
2007-02-09
-3.42
2007-02-12
-5.96
2007-02-13
2.63
2007-02-14
8.14
2007-02-15
2.8
2007-02-16
0.73
2007-02-19
1.46
2007-02-20
-2.74
2007-02-21
1.57
2007-02-22
6.98
2007-02-23
6.52
2007-02-26
8.37
2007-02-27
2.16
2007-02-28
-1.48

Czy mając do dyspocyzji te dane można próbować ocenić, co wydarzy się kolejnego lub w trakcie kilku kolejnych dni?
Ponieważ większość z nas - a, z całą pewnością analitycy techniczni - są wzrokowcami spróbujmy przedstawić powyższe informacje w formie graficznej. Wykresy zaprezentuję w formie liniowej oraz słupkowej.
Czy wiedząc, że cena akcji KGHM wyniosła ostatniego dnia lutego 2007: 89.65 PLN, można próbować korzystając z powyższych wykresów wywnioskować, jakie będą jej dalsze losy?


         zmiana1.gif



         zmiana2.gif



Z całą pewnością na obu wykresach widać wyraźne trendy. Tak jak będzie je widać na niemal każdej serii danych, powiązanych ze sobą (a często również losowych) - obojętnie, czy będzie to EKG mojego serca, czy wykres ceny.
Każdy, kto spodziewał się, że kolejnego dnia cena akcji KGHM spadnie o 2,2 procent i wyniesie 87.60 PLN może podejrzewać się o ponadprzeciętne zdolności prognostyczne. Dla tych, którzy nie poradzili sobie z ćwiczeniem, kolejne ułatwienie. Dodajmy wykres ceny akcji KGHM w obserwowanym czasie.


         KGHM_ROC.gif


Czy teraz jest łatwiej?
Jeszcze raz ponowię pytanie z początku materiału - w jaki sposób obserwując zmianę ceny w ujęciu dwudziestodniowym spróbować określić dalsze zachowanie się ceny danej akcji? Być może część Czytelników doszła do wniosku, że tego rodzaju podejście nie ma większego sensu. Zaprezentowane dane oraz wykresy pokazują co najwyżej tendencje pokazujące zmiany właśnie w dwudziestodniowym cyklu. Tego rodzaju wykresy można spróbować budować w cyklach 5, 30 czy 50 dniowych. Jeśli parametr wyniesie 1, będziemy mieli dane, jak procentowo codziennie zmieniała się cena akcji (wykres w dłuższym ujęciu poniżej).


         KGHM_1dzien.gif



Widzimy z tego wykresu, że każdego dnia cena akcji KGHM rośnie lub spada. Czasami dynamika cen jest większa, czasami mniejsza. Od czasu do czasu pojawiają się serie kilku jednoczesnych wzrostów lub spadków. Generalnie mamy historyczny opis tego co działo się z akcjami KGHM. I znów zapytam - czy na tej podstawie można próbować ocenić, co będzie działo się z tymi akcjami w następnym dniu, tygodniu lub miesiącu?
Należę do tej części, która na to pytanie niestety musi odpowiedzieć negatywnie. W mojej opinii bez względu na to w jakie formie narysujemy wykres prezentowanych danych, czy jakiego parametru użyjemy nie ma możliwości przewidzenia, co dalej wydarzy się z obserwowanymi akcjami.

      zolty_znacznik.gif Wskaźnik zmiany 
Jednym z najbardziej popularnych wskaźników wykorzystywanych w analizie technicznej jest tak zwany "wskaźnik zmiany" - Rate of Change (ROC). Wskaźnik ten obrazuje jak zmieniła się cena obserwowanego papieru w wybranym okresie. Tak! Jest to wskaźnik budowany dokładnie w taki sposób, jak zaprezentowałem na początku tego materiału. Zwykle prezentuje się go w postaci liniowej.
Wskaźnik zmiany zaliczany jest do grupy tak zwanych wskaźników "impetu" (czasami wykorzystuje się określenie wskaźniki pędu lub momentum). Ze względu na swoją konstrukcję prezentowane są one zwykle poniżej głównego wykresu, czyli wykresu ceny.
Co oznacza jeszcze wykres wskaźnika zmiany - jeśli wartość oscylatora znajduje się powyżej zera, to obecna cena jest wyższa od tej sprzed liczby dni, którą określiliśmy jako parametr wskaźnika. Jeśli znajduje się poniżej zera, to obecna cena jest niższa. Wzrastająca linia wskaźnika (czyli jego wartości się zwiększają) pokazuje, że różnice między obecnym poziomem ceny a tym jakiś czas temu (np. 20 dni) się zwiększają. Analogicznie spadająca linia wskaźnika obrazuje zmniejszającą się różnicę.
Krótko mówiąc - jeśli ceny akcji będą rosły możemy oczekiwać, że linia oscylatora ROC będzie również zwyżkowała. W zależności od tego czy będzie wyżej niż 20 dni temu, czy też niżej, będzie odpowiednio powyżej lub poniżej zera.
Ot i cała matematyka stojąca za tym popularnym wskaźnikiem.

      zolty_znacznik.gif InterpretacjaSposobów analizy i wykorzystania wskaźnika ROC jest kilka.
  1. Jeśli wartość wskaźnika od dołu przetnie poziom zero jest to dobry moment kupna, zaś jeśli przetnie ten poziom od góry to jest to sygnał sprzedaży.
  2. ROC
    Sygnały kupna (zielone strzałki) i sprzedaży (czerwone) na wykresie kontraktów na WIG20
     
     
  3. Na wykresie wskaźnika można wyznaczyć tzw. obszary wykupienia i wyprzedania, czyli obszary ekstremalne, wewnątrz których zmienia on kierunek. Problem polega na tym, że wskaźnik ten nie jest ograniczony żadnymi wartościami maksymalnymi i minimalnymi (jak wiele innych) i na dynamicznym rynku tego rodzaju poziomy będzie trudno wyznaczyć. Pomijając już fakt wyjątkowego subiektywizmu w wykreślaniu tych obszarów
  4.          ROC_pkt2.gif
    Wyznaczone arbitralnie obszary wykupienia i wyprzedania. Gdy rynek zmieni dynamikę może się okazać, że  wskaźnik będzie tam pojawiał się bardzo rzadko.
  5. Do linii wskaźnika dobiera się średnią (wyliczaną na podstawie jego wartości). Jeśli linia średniej zostanie przecięta od dołu, to jest to sygnał kupna, jeśli przecięcie nastąpi od góry, mamy do czynienia z sygnałem sprzedaży.
  6.          ROC_pkt3.gif
    Średnia z wartości wskaźnika, czyli jeszcze jedno przekształcenie. Pytanie brzmi - czy jest w czymś pomocne?
  7. Na wykresie wskaźnika wyszukuje się dywergencji, czyli takich sytuacji, gdy kolejne coraz niższe dołki (coraz wyższe szczyty) na wykresie ceny nie są potwierdzane przez dołki (szczyty) wskaźnika.
ROC
Dyergencje, czyli kolejne szczyty wskaźnika są niżej, niż szczyty ceny. Na wykresie można znaleźć dziesiątki przykładów, gdy taka sytuacja miała znaczenie prognostyczne i dziesiątki, gdy nie miała.
Bez względu na to, który rodzaj interpretacji wybierzemy, nad każdym z nim wisi jak fatum sposób budowania tego oscylatora. Mówiąc wprost, równie efektywnym sposobem ustalania momentów kupna i sprzedaży, bądź prognozowania dalszego zachowania się ceny - będzie analiza plam z rozlanej kawy na moim biurku, którą potrąciłem niechcący przy składaniu zlecenia.
Wskaźnik ROC, jak wiele innych oscylatorów pokazuje w nieco innym ujęciu to co już historycznie wydarzyło się na wykresie. Naturalnie podobnie jak można analizować trendy na wykresach cen i szukać sygnałów, gdy dobiegają one końca, podobnie będzie w przypadku tego wskaźnika.
Trudno się zgodzić z klasyczną interpretacją, że wysokie wartości wskaźnika oznaczają silny rynek, zaś niskie wartości rynek słaby. Moim zdaniem oznacza to tylko tyle, że w danym okresie cena wzrosła lub spadła.
Wielu graczy, których zachwycają przebiegi różnych wskaźników analizy technicznej może nie być przekonany do stosowania tradycyjnych sygnałów kupna i sprzedaży (punkt 1).
"Kup jeśli dziś cena jest wyższa niż 20 dni temu", "sprzedaj jeśli dziś cena jest niższa, niż 20 dni temu" - brzmi to znacznie gorzej niż wyrafinowana formułka "wartości wskaźnika przecinające poziom 0, oznaczają że impet rynku się umacnia, należy więc rozważyć kupno danych akcji". Tak wielokrotnie wyglądają komentarze analityków. Warto wiedzieć, czy nie kryją się za nimi jakieś banały.


 "Pomysłowość inwestora, jeśli chodzi o wymyślanie i wyobrażanie sobie nowych znaków i omenów - które ktoś mógłby nazwać wskaźnikami - nie ma granic, czego konsekwencje mogą być złe, jeśli nie zastosuje się wystarczającej kontroli." Jay Tadion


      czerwony_znacznik.gif Czy na podstawie procentowej zmiany ceny jakiegoś instrumentu finansowego (akcji, kontraktów terminowych, obligacji) można spróbować ocenić dalszy trend tego instrumentu? Proponuję Czytelnikom chwilę refleksji - każdego dnia sprawdzamy, jak interesujący nas papier wartościowy zmienił swoją cenę w stosunku do ceny sprzed powiedzmy dwudziestu dni.
Żeby nie pływać za bardzo w abstrakcji spójrzmy na konkretny przykład - akcje spółki KGHM Polska Miedź i wartości zmiany procentowej z kolejnych dni lutego 2007 roku:

Data
Zmiana ceny akcji KGHM w stosunku do 20 dni wcześniej
2007-02-01
16.5
2007-02-02
9.93
2007-02-05
5.48
2007-02-06
9.45
2007-02-07
5.36
2007-02-08
-4.89
2007-02-09
-3.42
2007-02-12
-5.96
2007-02-13
2.63
2007-02-14
8.14
2007-02-15
2.8
2007-02-16
0.73
2007-02-19
1.46
2007-02-20
-2.74
2007-02-21
1.57
2007-02-22
6.98
2007-02-23
6.52
2007-02-26
8.37
2007-02-27
2.16
2007-02-28
-1.48

Czy mając do dyspocyzji te dane można próbować ocenić, co wydarzy się kolejnego lub w trakcie kilku kolejnych dni?
Ponieważ większość z nas - a, z całą pewnością analitycy techniczni - są wzrokowcami spróbujmy przedstawić powyższe informacje w formie graficznej. Wykresy zaprezentuję w formie liniowej oraz słupkowej.
Czy wiedząc, że cena akcji KGHM wyniosła ostatniego dnia lutego 2007: 89.65 PLN, można próbować korzystając z powyższych wykresów wywnioskować, jakie będą jej dalsze losy?


         zmiana1.gif



         zmiana2.gif



Z całą pewnością na obu wykresach widać wyraźne trendy. Tak jak będzie je widać na niemal każdej serii danych, powiązanych ze sobą (a często również losowych) - obojętnie, czy będzie to EKG mojego serca, czy wykres ceny.
Każdy, kto spodziewał się, że kolejnego dnia cena akcji KGHM spadnie o 2,2 procent i wyniesie 87.60 PLN może podejrzewać się o ponadprzeciętne zdolności prognostyczne. Dla tych, którzy nie poradzili sobie z ćwiczeniem, kolejne ułatwienie. Dodajmy wykres ceny akcji KGHM w obserwowanym czasie.


         KGHM_ROC.gif


Czy teraz jest łatwiej?
Jeszcze raz ponowię pytanie z początku materiału - w jaki sposób obserwując zmianę ceny w ujęciu dwudziestodniowym spróbować określić dalsze zachowanie się ceny danej akcji? Być może część Czytelników doszła do wniosku, że tego rodzaju podejście nie ma większego sensu. Zaprezentowane dane oraz wykresy pokazują co najwyżej tendencje pokazujące zmiany właśnie w dwudziestodniowym cyklu. Tego rodzaju wykresy można spróbować budować w cyklach 5, 30 czy 50 dniowych. Jeśli parametr wyniesie 1, będziemy mieli dane, jak procentowo codziennie zmieniała się cena akcji (wykres w dłuższym ujęciu poniżej).


         KGHM_1dzien.gif



Widzimy z tego wykresu, że każdego dnia cena akcji KGHM rośnie lub spada. Czasami dynamika cen jest większa, czasami mniejsza. Od czasu do czasu pojawiają się serie kilku jednoczesnych wzrostów lub spadków. Generalnie mamy historyczny opis tego co działo się z akcjami KGHM. I znów zapytam - czy na tej podstawie można próbować ocenić, co będzie działo się z tymi akcjami w następnym dniu, tygodniu lub miesiącu?
Należę do tej części, która na to pytanie niestety musi odpowiedzieć negatywnie. W mojej opinii bez względu na to w jakie formie narysujemy wykres prezentowanych danych, czy jakiego parametru użyjemy nie ma możliwości przewidzenia, co dalej wydarzy się z obserwowanymi akcjami.

      zolty_znacznik.gif Wskaźnik zmiany 
Jednym z najbardziej popularnych wskaźników wykorzystywanych w analizie technicznej jest tak zwany "wskaźnik zmiany" - Rate of Change (ROC). Wskaźnik ten obrazuje jak zmieniła się cena obserwowanego papieru w wybranym okresie. Tak! Jest to wskaźnik budowany dokładnie w taki sposób, jak zaprezentowałem na początku tego materiału. Zwykle prezentuje się go w postaci liniowej.
Wskaźnik zmiany zaliczany jest do grupy tak zwanych wskaźników "impetu" (czasami wykorzystuje się określenie wskaźniki pędu lub momentum). Ze względu na swoją konstrukcję prezentowane są one zwykle poniżej głównego wykresu, czyli wykresu ceny.
Co oznacza jeszcze wykres wskaźnika zmiany - jeśli wartość oscylatora znajduje się powyżej zera, to obecna cena jest wyższa od tej sprzed liczby dni, którą określiliśmy jako parametr wskaźnika. Jeśli znajduje się poniżej zera, to obecna cena jest niższa. Wzrastająca linia wskaźnika (czyli jego wartości się zwiększają) pokazuje, że różnice między obecnym poziomem ceny a tym jakiś czas temu (np. 20 dni) się zwiększają. Analogicznie spadająca linia wskaźnika obrazuje zmniejszającą się różnicę.
Krótko mówiąc - jeśli ceny akcji będą rosły możemy oczekiwać, że linia oscylatora ROC będzie również zwyżkowała. W zależności od tego czy będzie wyżej niż 20 dni temu, czy też niżej, będzie odpowiednio powyżej lub poniżej zera.
Ot i cała matematyka stojąca za tym popularnym wskaźnikiem.

      zolty_znacznik.gif InterpretacjaSposobów analizy i wykorzystania wskaźnika ROC jest kilka.
  1. Jeśli wartość wskaźnika od dołu przetnie poziom zero jest to dobry moment kupna, zaś jeśli przetnie ten poziom od góry to jest to sygnał sprzedaży.
  2. ROC
    Sygnały kupna (zielone strzałki) i sprzedaży (czerwone) na wykresie kontraktów na WIG20
     
     
  3. Na wykresie wskaźnika można wyznaczyć tzw. obszary wykupienia i wyprzedania, czyli obszary ekstremalne, wewnątrz których zmienia on kierunek. Problem polega na tym, że wskaźnik ten nie jest ograniczony żadnymi wartościami maksymalnymi i minimalnymi (jak wiele innych) i na dynamicznym rynku tego rodzaju poziomy będzie trudno wyznaczyć. Pomijając już fakt wyjątkowego subiektywizmu w wykreślaniu tych obszarów
  4.          ROC_pkt2.gif
    Wyznaczone arbitralnie obszary wykupienia i wyprzedania. Gdy rynek zmieni dynamikę może się okazać, że  wskaźnik będzie tam pojawiał się bardzo rzadko.
  5. Do linii wskaźnika dobiera się średnią (wyliczaną na podstawie jego wartości). Jeśli linia średniej zostanie przecięta od dołu, to jest to sygnał kupna, jeśli przecięcie nastąpi od góry, mamy do czynienia z sygnałem sprzedaży.
  6.          ROC_pkt3.gif
    Średnia z wartości wskaźnika, czyli jeszcze jedno przekształcenie. Pytanie brzmi - czy jest w czymś pomocne?
  7. Na wykresie wskaźnika wyszukuje się dywergencji, czyli takich sytuacji, gdy kolejne coraz niższe dołki (coraz wyższe szczyty) na wykresie ceny nie są potwierdzane przez dołki (szczyty) wskaźnika.
ROC
Dyergencje, czyli kolejne szczyty wskaźnika są niżej, niż szczyty ceny. Na wykresie można znaleźć dziesiątki przykładów, gdy taka sytuacja miała znaczenie prognostyczne i dziesiątki, gdy nie miała.
Bez względu na to, który rodzaj interpretacji wybierzemy, nad każdym z nim wisi jak fatum sposób budowania tego oscylatora. Mówiąc wprost, równie efektywnym sposobem ustalania momentów kupna i sprzedaży, bądź prognozowania dalszego zachowania się ceny - będzie analiza plam z rozlanej kawy na moim biurku, którą potrąciłem niechcący przy składaniu zlecenia.
Wskaźnik ROC, jak wiele innych oscylatorów pokazuje w nieco innym ujęciu to co już historycznie wydarzyło się na wykresie. Naturalnie podobnie jak można analizować trendy na wykresach cen i szukać sygnałów, gdy dobiegają one końca, podobnie będzie w przypadku tego wskaźnika.
Trudno się zgodzić z klasyczną interpretacją, że wysokie wartości wskaźnika oznaczają silny rynek, zaś niskie wartości rynek słaby. Moim zdaniem oznacza to tylko tyle, że w danym okresie cena wzrosła lub spadła.
Wielu graczy, których zachwycają przebiegi różnych wskaźników analizy technicznej może nie być przekonany do stosowania tradycyjnych sygnałów kupna i sprzedaży (punkt 1).
"Kup jeśli dziś cena jest wyższa niż 20 dni temu", "sprzedaj jeśli dziś cena jest niższa, niż 20 dni temu" - brzmi to znacznie gorzej niż wyrafinowana formułka "wartości wskaźnika przecinające poziom 0, oznaczają że impet rynku się umacnia, należy więc rozważyć kupno danych akcji". Tak wielokrotnie wyglądają komentarze analityków. Warto wiedzieć, czy nie kryją się za nimi jakieś banały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz